photoadventura

Tanzania – Ludzie – Czas

Tanzania znana jest z bogatej różnorodności kulturowej, obejmującej ponad 100 odrębnych grup etnicznych i plemion. Większość plemion Tanzanii pochodzi z plemion Bantu, co stanowi około 95% populacji kraju. Pozostałe plemiona to osoby posługujące się językiem nilockim oraz potomkowie rdzennych myśliwych i zbieraczy.

the Tanzanian dream photo by Andrzej Dzwonnik

 

Mozaika etniczno-językowa

Chcę spędzić w Tanzanii  tyle czasu, by móc pretendować do miana znawcy tamtejszej kultury. Dzielić się  dynamicznymi fotografiami,  ciekawostkami, swoimi obserwacjami i opiniami osób poznanych na miejscu, które – jako mieszkańcy, tubylcy mogą powiedzieć o nim więcej.

„Tanzania jest według wielu krajem najbardziej zróżnicowanym etnicznie i językowo w całej Afryce. Szacuje się, że zamieszkuje ją ponad 100 różnych ludów, które posługują się podobną liczbą języków i dialektów. To, co spaja mieszkańców Tanzanii, to kultura suahili, urzędowy język o tej samej nazwie i fakt bycia wierzącym. Mimo że w Tanzanii żyje ponad 30 milionów chrześcijan i prawie 20 milionów muzułmanów, a wielu z nich łączy prawdy swojej wiary z tradycyjnymi, lokalnymi wierzeniami przekazywanymi z dziada pradziada, co czyni ten kraj zróżnicowanym również pod względem religijnym, to warto zauważyć, że prawie nie ma tam ateistów. Można więc powiedzieć, że wiara jest tym, co łączy mieszkańców Tanzanii, tak od siebie różnych.”

the Tanzanian dream photo by Andrzej Dzwonnik

„Etniczną mozaikę tego kraju tworzą między innymi rdzenne ludy Bantu, Masajowie i Buszmeni Hadza oraz potomkowie przybyszy z krajów arabskich i Indii, którzy zamieszkują przede wszystkim Zanzibar. Najsłynniejszą wśród turystów grupą etniczną w Tanzanii są bez wątpienia Masajowie, zamieszkujący rejon północnej Tanzanii i Kenii. Posługują się oni własnym językiem – Maa – i mają swoje, czasem bardzo oryginalne, rytuały i obyczaje, jak picie świeżej krwi, wielożeństwo, kupowanie żon, niegrzebanie zmarłych, zamiłowanie do skakania i wiele innych.”

the Tanzanian dream photo by Andrzej Dzwonnik

Czas. Po powrocie do codzienności z Tanzanii, doszedłem do przekonania, że czas w tamtym miejscu jest czymś abstrakcyjnym. Zdawać by się mogło, że sekunda trwa na wyspie „dłużej”. A słowa,  bardzo często powtarzane „Pole Pole” – Powoli, powoli , są frazą z początku i końca dnia. Ludzie są ospali, każdy ruch kelnerki, czy sklepowego jest jak „na zwolnionym tempie w trakcie powtórki z akcji, meczu piłkarskiego”.  Mógłbym się przyzwyczaić do takiego tempa. A i czy życie nie trwało by „dłużej” ? To tak z „przymrożeniem oka”

the Tanzanian dream photo by Andrzej Dzwonnik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *